Monitoring na bulwarach w Słupsku pojawi się dopiero w połowie października. Rozpoczęło się instalowanie kamer.
Ponad 5,2 mln złotych będzie kosztowała odbudowa średniowiecznej baszty w Słupsku. Obiekt, wraz z tak zwanym budynkiem „przymurnym” będzie częścią rewitalizowanych bulwarów nad Słupią.
Są sercem Słupska, przyciągają jak magnes, korzystają z nich i młodzi, i starsi mieszkańcy miasta. Mowa o Bulwarach nad Słupią, które niestety po weekendach straszą śmieciami. Mieszkańcy miasta uważają, że służby nie wywiązują się ze sprzątania oraz że w tym miejscu koszy na śmieci jest za mało. Dlatego Słupsk wyda 400 tysięcy złotych na monitoring.
Prawie 400 tysięcy złotych wyda Słupsk na monitoring przy miejskich Bulwarach. Wyłoniony w drodze przetargu wykonawca przygotuje niezbędną infrastrukturę i zamontuje blisko 30 kamer.
Na bulwarze nadwiślańskim, w pobliżu przystani w Tczewie, pojawią się m.in. nowe nasadzenia zieleni, ławki, stoły oraz kameralna scena. Projekt zostanie zrealizowany dzięki wsparciu działających w regionie przedsiębiorstw.
Monitoring na bulwarach w Słupsku może pojawić się dopiero po wakacjach. W czwartek otwarto oferty na jego obsługę. Choć część z nich mieści się w zakładanym przez miasto budżecie, to procedura wyłaniania wykonawcy, a później montaż systemu może potrwać jeszcze kilka miesięcy.
W Słupsku uroczyście otwarto bulwary nad Słupią. Zagospodarowanie części brzegów rzeki i deptaka trwało niemal dwa lata i kosztowało około trzydziestu milionów złotych.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
