Chojniczanka Chojnice



Sport

Chojniczanka może gdybać, Arka – marzyć o awansie. Derby Pomorza dla żółto-niebieskich

Co by było, gdyby Patryk Tuszyński wykorzystał idealne dośrodkowanie Kamila Mazka i otworzył wynik meczu? Co by było, gdyby Filip Karbowy zdobył bramkę kontaktową po ładnym rajdzie? Co by było, obrona nie popełniała kardynalnych błędów? Takie pytania mogą sobie zadawać kibice i piłkarze Chojniczanki. Sympatycy i zawodnicy Arki nie muszą. Żółto-niebiescy wykorzystali to, co mieli, wypunktowali gospodarzy i mogą dalej myśleć o grze w barażach.

Sport

Kontakt złapany za późno. Chojniczanka przegrała z liderem, Brede na gorącym krześle

Teoretycznie znaliśmy przebieg i rezultat tego meczu jeszcze zanim ruszył zegar. Z jednej strony lider ŁKS, pokonany tylko raz u siebie i świetnie spisujący się we własnych kątach. Z drugiej Chojniczanka mająca problem z wygrywaniem i będąca w tarapatach od dawna. Do 90 minuty wszystko szło zgodnie z planem faworyta, podopieczni Bredego złapali jednak kontakt po golu z karnego. Ostateczni jednak zabrakło im czasu na sprawienie niespodzianki.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj