Gryf Słupsk pokonał Chojniczankę. Dzięki temu drużyna pozostanie w czwartej lidze

(Fot. Radio Gdańsk/Kinga Siwiec)

Gryf Słupsk utrzymał się w czwartej lidze. Piłkarze drużyny ze Słupska wygrali ostatni mecz w sezonie 5:0 z rezerwami Chojniczanki.

To był najważniejszy mecz w sezonie. Gryf Słupsk walczył dziś o utrzymanie się w czwartej lidze. Po 17 minutach padła pierwsza bramka dla gospodarzy, którą z rzutu wolnego wykonał Patryk Dąbrowski. Tuż po niej udało się trafić kolejną, którą strzelił Adam Świdroń w 20. minucie. Pięć minut później gola strzelił Kacper Książkiewicz, a ostatniego na 4:0 – w pierwszej połowie – Kacper Jendruch.

Kilka minut przed końcem meczu ostatniego gola w sezonie strzelił Przemysław Rusiecki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:0.

CHCĄ POWALCZYĆ O WIĘCEJ

Krzysztof Muller, trener Gryfa Słupsk, na pomeczowej konferencji podkreślał, że ostatnie pół roku było bardzo trudne, głównie ze względu na zawirowania kadrowe w klubie. Jest jednak zadowolony z zawodników, którym udało się utrzymać w czwartej lidze. Zaznaczył też, że w przyszłym sezonie chcą powalczyć o wejście do wyższej ligi i choć nie wie, czy uda się tego dokonać, uważa, że warto wyznaczać sobie cele.

(Fot. Radio Gdańsk/Kinga Siwiec)

Posłuchaj:

Kinga Siwiec/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj