Danuta Siedzikówna ps. „Inka” i Feliks Selmanowicz ps. „Zagończyk” w niedzielę spoczną na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Uroczystości pogrzebowe mogą wiązać się z utrudnieniami w ruchu.
O tle historii, która prowadzi do tragicznego dnia 28 sierpnia 1946 roku, kiedy rozstrzelani zostają Danuta Siedzikówna „Inka” i Feliks Selmanowicz „Zagończyk” opowiadał w Radiu Gdańsk Piotr Niwiński – polski historyk, publicysta i wykładowca akademicki. Co sprawiło, że nastoletnia sanitariuszka i doświadczony żołnierz stanęli wspólnie przed plutonem egzekucyjnym?
W najbliższy weekend w Gdańsku odbędą się uroczystości pogrzebowe Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. Wezmą w nich udział m.in. prezydent Andrzej Duda oraz premier Beata Szydło.
Nie miała jeszcze 18 lat, gdy skazano ją na karę śmierci. Została rozstrzelana w areszcie w Gdańsku, na kilka dni przed osiemnastymi urodzinami. Danuta Siedzikówna w konspiracji miała pseudonim „Inka”.
Pogrzeb państwowy śp. Danuty Siedzikówny pseudonim „Inka”, sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK oraz śp. Feliksa Selmanowicza – pseudonim „Zagończyk”, dowódcy 2. kompanii 4. Wileńskiej Brygady AK, odbędzie się w niedzielę 28 sierpnia 2016 r. To 70. rocznicę wykonania wyroku śmierci na bohaterach przez komunistów.
Zginęła 28 sierpnia 1946 roku z rąk ppor. Franciszka Sawickiego. Danuta Siedzikówna „Inka” miała niespełna 18 lat, gdy wykonano na niej wyrok za działalność partyzancką w oddziałach AK.
Wojciech Suleciński gościł w audycji „Co za historia” Piotra Szubarczyka z Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku. Rozmawiali oni o aresztowaniu Danuty Siedzikówny ps. Inka w 70 rocznicę tego wydarzenia.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
