gdanskie autobusy i tramwaje



Pracownicy komunikacji miejskiej w Gdańsku: „Jesteśmy przepracowani, nie mamy czasu na toaletę”. Władze GAiT odpowiadają

Trwa spór w Gdańskich Autobusach i Tramwajach. Pracownicy skarżą się, że nie wszyscy dostali obiecane podwyżki. Uważają też, że władze spółki narażają ich na ogromne ryzyko – kierowcy muszą bowiem samemu przechowywać bilety oraz utarg przed rozliczeniem. Zdaniem pracowników problemów jest więcej. Sprawę komentuje przedstawiciel władz spółki.

Mam skończone 24 lata i chcę zostać kierowcą autobusu. Ile będę musiał poświęcić czasu i pieniędzy na kwalifikacje i na jakie mogę liczyć wynagrodzenie?

Deficyt pracowników to problem, który coraz mocniej zaczyna dotykać rynek pracy. Wśród grup zawodowych, w których „brakuje rąk”, najczęściej wymieniani są: inżynierowie, wykwalifikowani pracownicy fizyczni, technicy oraz kierowcy autobusów. Deficyt tej ostatniej grupy mocno odczuwają pasażerowie komunikacji miejskiej w Gdańsku. Co jest przyczyną tego, że nie ma chętnych do wożenia? Zarobki? Trudna rekrutacja? Sprawdziliśmy.

DSC 9520
Gość Dnia

Kacper Płażyński: „Pieniądze dla kierowców GAiT-u można znaleźć rozwiązując umowę z Saur Neptun Gdańsk”

Kacper Płażyński ma pomysł na rozwiązanie problemu pracowników w Gdańskich Autobusach i Tramwajach. – W spółkach komunalnych nie ma zysków i do nich zawsze się dopłaca. Pytanie gdzie trzeba szukać środków. Moim zdaniem można by je znaleźć rozwiązując umowę z Saur Neptun Gdańsk. Na Stadionie Energa Gdańsk jest ponad 70 vipowskich lóż i ponad 50 jest wynajmowanych przez prywatne podmioty. Nie powinno się umożliwiać gdańskim patrycjuszom

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj