Kacper Płażyński: „Pieniądze dla kierowców GAiT-u można znaleźć rozwiązując umowę z Saur Neptun Gdańsk”

DSC 9520

Kacper Płażyński ma pomysł na rozwiązanie problemu pracowników w Gdańskich Autobusach i Tramwajach. – W spółkach komunalnych nie ma zysków i do nich zawsze się dopłaca. Pytanie gdzie trzeba szukać środków. Moim zdaniem można by je znaleźć rozwiązując umowę z Saur Neptun Gdańsk. Na Stadionie Energa Gdańsk jest ponad 70 vipowskich lóż i ponad 50 jest wynajmowanych przez prywatne podmioty. Nie powinno się umożliwiać gdańskim patrycjuszom picia koniaku na meczach Lechii za nasze pieniądze- mówił polityk w Radiu Gdańsk. Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska był gościem Agnieszki Michajłow w Rozmowie kontrolowanej.
– Gdańskie Autobusy i Tramwaje mają kryzys w zarządzaniu i w relacjach międzyludzkich. Widziałem się niedawno z kierowcami i przedstawili mi swoje problemy. Jednym z nich są pensje, które ich zdaniem są zbyt niskie – mówił Kacper Płażyński. – Transport publiczny w Gdańsku to nie tylko problem tych kierowców, ale całego Gdańska. Od dawna zachęca się nas do przesiadania się w komunikację miejską. Moim zdaniem za dobrą pracę należy się dobra płaca. Słyszałem wypowiedź obecnego prezydenta, który powiedział, że gdy nie będzie można znaleźć kierowców do Gdańskich Autobusów i Tramwajów trzeba będzie szukać kierowców za granicą – dodał.

 
Zdaniem kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gdańska środki na lepsze płace dla kierowców można znaleźć rozwiązując umowę ze spółką Saur Neptun Gdańsk, która jego zdaniem jest niekorzystna dla miasta. – W spółkach komunalnych nie ma zysków i do nich zawsze się dopłaca. Pytanie gdzie trzeba szukać środków. Moim zdaniem można by je znaleźć rozwiązując umowę z Saur Neptun Gdańsk. Na Stadionie Energa Gdańsk jest ponad 70 vipowskich lóż i ponad 50 jest wynajmowanych przez prywatne podmioty. Nie powinno się umożliwiać naszym gdańskim patrycjuszom picia koniaku na meczach Lechii Gdańsk – mówił Kacper Płażyński.

Agnieszka Michajłow pytała polityka czy obawia się Jarosława Wałęsy, który w sobotę ma zostać ogłoszony jako kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Gdańska. – Dla mnie rywalami są problemy gdańszczan, a nie pan Wałęsa czy obecny prezydent Gdańska – odpowiedział kandydat Zjednoczonej Prawicy. Kacper Płażyński stwierdził, że obaj kandydaci reprezentują to samo środowisko polityczne. Jego zdaniem duża liczba kandydatów może być dobra dla wyborów. – Myślę, że to dobrze, że będzie dużo kandydatów. Dobrze, że Lepszy Gdańsk postawił na kobietę, bo uważam, że w polityce potrzeba kobiet. Im więcej kobiet w polityce tym lepiej. Uważam, że są wciąż bardzo niedocenione w polskiej polityce – dodał.

Fot. Radio Gdańsk/Jacek Klejment

Kacper Płażyński odniósł się również do Modelu na rzecz Równego Traktowania, który będzie głosowany na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska i przeciwko któremu chce protestować radna Anna Kołakowska. – Jest tam bardzo wiele dobrych rozwiązań o niepełnosprawnych i wykluczonych. Z drugiej strony i bez tego Modelu gmina ma obowiązek tym ludziom pomagać. Jest tam wiele zagadnień ideologicznych – powiedział kandydat na prezydenta Gdańska.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj