W lipcu inflacja spadła w Polsce najszybciej w całej Unii Europejskiej. Według danych Eurostatu wyniosła u nas 2,9 procent, podczas gdy w czerwcu była na poziomie 3,4 procent.
Nieoczekiwana, ale dobra decyzja – tak goście audycji „Ludzie i Pieniądze” skomentowali decyzję Rady Polityki Pieniężnej o obniżce o 25 punktów bazowych stóp procentowych. Główna stopa procentowa NBP wynosi teraz 5 procent.
W grudniu inflacja była niższa, niż spodziewali się analitycy. Jak podał GUS, wyniosła ona 4,8 procent. Spodziewano się, że będzie na poziomie pięciu procent.
Za zawartość koszyka podstawowych produktów spożywczych w sklepach trzeba zostawić już prawie 100 złotych. Z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w październiku inflacja wzrosła rok do roku do 5 proc. W audycji „Ludzie i Pieniądze” sytuację komentowali Adam Protasiuk, wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza, Stanisław Szultka, dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, i Piotr Urbańczyk, członek
Wzrost inflacji, jaki odnotowano we wrześniu, nie pozwala zakładać, że w najbliższych miesiącach stopy procentowe mogłyby zostać obniżone – oceniają eksperci. Ekonomiści twierdzą, że inflacja może jeszcze nieco wzrosnąć i sięgnąć pułapu pięcioprocentowego na początku przyszłego roku. Jak to wpłynie na gospodarkę i na nasze codzienne życie?
Polacy wstrzymują się z zakupami. Wprawdzie, jak wynika z danych GUS, sprzedaż detaliczna w sierpniu w cenach stałych wzrosła o 2,6 procent, jednak była znacznie niższa niż spodziewali się ekonomiści.
Odnotowano duży skok inflacji w lipcu. Jak będzie dalej z cenami usług i produktów w Polsce? Co powoduje wzrost inflacji? Na te pytania odpowiedzieli goście dzisiejszej audycji Ludzie i Pieniądze, z którymi rozmawiała Iwona Wysocka.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
