inwazja Rosji na Ukrainę



Atak Rosji na Ukrainę

329. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W katastrofie śmigłowca zginął szef MSW Denys Monastyrski, ogółem 18 ofiar śmiertelnych

Trwa 329. dzień wojny, którą zapoczątkowała Rosja 24 lutego 2022 roku, najeżdżając na Ukrainę. Agresor kontynuuje ataki, przede wszystkim naloty powietrzne, przed którymi ukraińscy żołnierze każdego dnia dzielnie się bronią. W nocy przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego została potwierdzona informacja o kolejnym zwiększeniu możliwości obronnych. Po deklaracji premiera Holandii Marka Rutte, Ukraina ma zagwarantowane trzy baterie obrony

Atak Rosji na Ukrainę

328. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Ekspert: rosyjskie wojska nie zamierzały trafić w Dnieprze w konkretny cel

Trwa kolejny, już 328.. dzień regularnej wojny w Ukrainie. Rosja kontynuuje ataki, Ukraińcy wciąż bohatersko bronią swojego kraju. Cały świat z niepokojem śledzi te wydarzenia. Serbski minister obrony Milos Vucevic poinformował, że służby wywiadu cywilnego i wojskowego kraju badają i weryfikują informacje o możliwym udziale Serbów po stronie Rosji w wojnie z Ukrainą.

Atak Rosji na Ukrainę

Wyruszyli z Gdańska na Ukrainę, by nieść pomoc. Paczki przygotowała fundacja „Zupa na Monciaku”

Pokonują kilka tysięcy kilometrów, aby dojechać do najbardziej potrzebujących na wschodniej Ukrainie. Aleksandra Kamińska z fundacji Zupa na Monciaku nie ukrywa, że za każdym razem, gdy jedzie z pomocą na Ukrainę, towarzyszy jej lęk, ale i radość, bo na drogach widzi wiele samochodów z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Poprzedni Następny Aleksandra Kamińska podkreśla, że Ukraińcy doceniają to, że Polacy im pomagają. A potrzebujących jest bardzo wielu. – Mam troje dorosłych

Atak Rosji na Ukrainę

327. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Zełenski: Atak na Dniepr pokazuje, że potrzebne są szybsze dostawy broni

Rosja kontynuuje ataki na Ukrainę, a władze Białorusi wysyłają sprzeczne sygnały na temat ewentualnego zaangażowania się tego kraju w konflikt. Dziś wojskowi lotnicy z obu krajów rozpoczęli wspólne ćwiczenia, odebrane przez część państw jako deklaracja poparcia Rosji. Kraj Alaksandra Łukaszenki miał też wysłać do Rosji własne samoloty wojskowe.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj