Mam zupełnie inną filozofię na Gdańsk niż Paweł Adamowicz – powiedział w Rozmowie Kontrolowanej Jarosław Wałęsa. Kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Gdańska dodał, że – jego zdaniem – obecny włodarz miasta nie dotrzymuje obietnic.
Jarosław Wałęsa oficjalnie został wspólnym kandydatem na prezydenta Gdańska Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Nowego kandydata w wyścigu o urząd prezydenta komentują jego bezpośredni konkurenci.
Podczas sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej Grzegorz Schetyna razem z Katarzyną Lubnauer oficjalnie ogłosili start Jarosława Wałęsy w wyścigu o fotel prezydencki w Gdańsku. Tym samym swoją kandydaturę wycofała posłanka Ewa Lieder, która w wyborach samorządowych, w 2014 roku, otrzymała ponad 12 procent głosów.
Jarosław Wałęsa będzie kandydatem Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Gdańska. To wciąż nieoficjalne informacje, ale członkowie PO już głośno o tym mówią.
Platforma Obywatelska ogłosi swojego kandydata na prezydenta Gdańska 23 czerwca. Taką informację podał w poniedziałek szef PO na Pomorzu poseł Sławomir Neumann.
– Gdy słyszę o zarzutach Pawła Adamowicza to jest mi go szkoda, ale zastanawiam się, czy da radę ogarnąć finanse swoje i naszego miasta. Przykro czytać takie rzeczy o naszym włodarzu – mówił w Rozmowie kontrolowanej europoseł PO oraz potencjalny kandydat tej partii na prezydenta Gdańska Jarosław Wałęsa. Polityk odniósł się do nowego śledztwa ws. oświadczeń majątkowych prezydenta Pawła Adamowicza, o którym w czwartek rano poinformowało Centralne Biuro
Adamowicz, ogłaszając swój start w wyborach samorządowych, nie poddał się werdyktowi partyjnemu. Liderzy Platformy Obywatelskiej mówią, że rozmawiają o szerokiej koalicji m.in. z Nowoczesną, że trzeba mieć wspólnego kandydata. Pojawia się nazwisko Jarosława Wałęsy i Agnieszki Pomaskiej, nie ma w rozmowach natomiast kandydatki z Nowoczesnej.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
