Jedna z najbardziej znanych polskich oper. Nawet osoby, które szerokim łukiem omijają teatr operowy, znają ten tytuł. 8 listopada odbyła się w Operze Bałtyckiej premiera „Strasznego dworu” w reżyserii Jerzego Snakowskiego i pod kierownictwem muzycznym Yaroslava Shemeta.
Zdaniem reżysera i popularyzatora teatru Jerzego Snakowskiego poziom artystyczny Opery Bałtyckiej i jej znaczenie byłyby wyższe, gdyby budynek nie stawiał ograniczeń technicznych. Ekspert podkreśla, że najlepszą lokalizacją nowej opery byłby pl. Zebrań Ludowych w Gdańsku.
Pracował w biurze obsługi widzów, był kierownikiem literackim, a nawet wicedyrektorem Opery Bałtyckiej. Z tego ostatniego stanowiska sam zrezygnował, żeby podejmować się innych zadań popularyzujących teatr muzyczny. Praktycznie zna operę od podszewki. Po raz pierwszy podjął się w 2023 roku nowego zadania: reżyserii. I teraz został za to doceniony.
12 maja zeszłego roku na deskach Opery Bałtyckiej w Gdańsku odbyła się premiera „Księżniczki czardasza”. Reżyserii podjął się debiutujący w tej roli Jerzy Snakowski – znawca i popularyzator opery, rewii oraz teatru muzycznego.
– To był człowiek niezwykle poważny, bardzo angażował się w to, co mówił. Potrafił zaczarować swojego słuchacza – opowiadał w Radiu Gdańsk Jerzy Snakowski.
Co tydzień słyszycie go na antenie Radia Gdańsk. Z pasją opowiada o operze, muzyce i scenie teatralnej. Jerzy Snakowski. Znajomi mówią: przesympatyczny człowiek i bożyszcze pań. Zawsze perfekcyjnie ubrany. A co myśli sam o sobie?
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
