Joanna Matuszewska



Zakochany nastolatek nie chce mówić o uczuciach. „Obawiamy się oceniania i krytyki”

Kończą się wakacje a nasz nastolatek wraca z nich …. zakochany. Jak rozmawiać z dorastającą młodzieżą o miłości i sprawach intymnych? Które pytania rodziców irytują, a które są do zaakceptowania, mówili w Radiu Gdańsk 19-latkowie Wiktoria i Maks, absolwenci III LO w Gdańsku oraz pedagog Robert Cyrta z XX Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku.

Nastolatka: Kiedy ktoś „zgonuje” na imprezie, dla innych to nic wielkiego i żaden wstyd

Wśród młodzieży praktycznie nie ma imprez bez alkoholu – mówiły w Radiu Gdańsk 17-latki Oliwia i Kasia. W audycji „Mamo Tato Ratuj” dziewczyny podkreślały, że zawsze podczas prywatki znajdzie się ktoś, kto ma alkohol. – Wiele osób „zgonuje”, czyli upija się do nieprzytomności – mówiły. Z kolei pedagog Robert Cytra apelował do rodziców, żeby alkoholu nie traktować jako tematu tabu i rozmawiać z młodzieżą.

Młodzież na plaży widać i słychać. „Najgroźniejsze są skoki z mola”

Skoki z mola w Brzeźnie, czy w Sopocie to bardzo często łamany zakaz w czasie wakacji na gdańskich plażach. – To domena młodych, często nastoletnich mężczyzn, którzy z mola skaczą do wody – mówił ratownik Łukasz Iwański, kierownik Kąpielisk Morskich Gdańskiego Ośrodka Sportu. W audycji „Mamo Tato Ratuj” apelował o rozsądek, bo w takich miejscach bardzo łatwo o wypadek.

Nastolatek na motocyklu lubi szpanować. „Kilka godzin szkolenia z techniki jazdy to za mało”

Młodzi motocykliści, tuż po zdobyciu prawa jazdy, nie umieją bezpiecznie prowadzić pojazdu. Szkolenie podczas kursu trwa tylko sześć godzin. To za mało – mówiła w audycji „Mamo, Tato Ratuj” Joanna Derwich, prezes Stowarzyszenia MotoAktywni, zrzeszającego motocyklistów z Trójmiasta i okolic. Gościem był też Roman Nowak, wicedyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

pigulka2
Mamo, Tato, Ratuj

Młodzież idzie się bawić, a sprawca czeka na chwilę nieuwagi. Sekundy trzeba, żeby dodać „pigułkę gwałtu”

Chwila nieuwagi wystarczy, by do napoju dodać tzw. pigułkę gwałtu. Narażone są głównie młode dziewczęta, ale także chłopcy, przebywający w klubach, bądź na koncertach. – Sprawcy nie przychodzą się tam bawić, ale szukać ofiary. I na tym są skoncentrowani. Podają ofierze środek psychoaktywny, po którym jest całkowicie bezwolna. Jego działanie zaczyna się już po kilku minutach – mówiła w audycji Izabela Kozłowska, terapeutka ze stowarzyszenia Monar.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj