Zamiłowanie do dawnej kuchni, odtwarzanie przepisów i poszukiwanie smaków naszych przodków – tym wszystkim zajmuje się gdańszczanka Aleksandra Kucharska.
W kaszubskich domach 24 grudnia przez cały dzień nie jadano nic. Wieczerza rozpoczynała się dopiero wtedy, gdy na niebie rozbłysła pierwsza gwiazdka. A wówczas na stole pojawiały się same klasyczne pyszności. Zupy, takie jak barszcz, grzybowa, rybna czy brzadowa to dopiero początek wigilijnej uczty.
– Szef kuchni traktuje swoje noże jak dzieci. Utula je do snu w bawełnianej ściereczce, nigdy nie włoży ich do zmywarki, nie umyje ich też w gorącej wodzie, bo od tego noże się tępią, mówił w Radiu Gdańsk Krzysztof Robert Szulborski, szef kuchni i prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich, założyciel Pomorskiej Akademii Kulinarnej.
W audycji odwiedzamy Klub Cafe Albert zorganizowany we Wrzeszczu przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie. W tym miejscu Olga Ciszewska organizuje warsztaty kulinarne zero waste. Precyzyjnie rzecz ujmując nazwa wydarzenia brzmi „Sprytne sposoby na redukcję strat w procesie gotowania”
Światowo i na wysokim poziomie – dosłownie. Na 33 piętrze biurowca Olivia Star w Gdańsku lokal otworzył Paco Perez zdobywca 5 gwiazdek Michelin.
Rosół to podstawa – zawsze w niedzielę jako pierwsze danie. Ale polskich zup jest całe mnóstwo – jarzynowa, grzybowa, pomidorowa, fasolowa, kapuśniak, ogórkowa, barszcz… Czym byłaby polska kuchnia bez tradycyjnej zupy?
Ma pięć niezwykle prestiżowych gwiazdek Michelin, restauracje w najpiękniejszych miastach Europy i właśnie otwiera nową – Arco by Paco Perez w Gdańsku.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
