45. rocznica Grudnia 70′ w Gdańsku. Lech Wałęsa ostrzega: „Przyglądam się rządowi PiS”
– Jak się nie opamiętamy, to będę musiał jeszcze raz stanąć na czele i poprowadzić ten bój – mówił w rocznicę grudniowej tragedii w Gdańsku Lech Wałęsa.
– Jak się nie opamiętamy, to będę musiał jeszcze raz stanąć na czele i poprowadzić ten bój – mówił w rocznicę grudniowej tragedii w Gdańsku Lech Wałęsa.
Lech Wałęsa był jednym z uczestników obchodów grudniowych w Europejskim Centrum Solidarności. – Dojście do wolności drogo nas kosztowało – zaznaczał były prezydent.
Na Podwalu Staromiejskim pasą się owce. Po Długim Targu jeżdżą tramwaje, warszawy M-20 i żuki. Agent J-23 przeprawia się promem przez Motławę, a z najsłynniejszej gdańskiej fontanny na przechodniów spogląda Lech Wałęsa trzymający w dłoni legendarny długopis XXL 21. Neptun zniknął. Co się stało? Wyjaśnienie przynosi album „Fot. Kosycarz. Niezwykłe zwykłe zdjęcia serca Gdańska”, jedenasty z serii zapoczątkowanej w 2006 r.
– Startowałem w tych wyborach po to, by dobić komunę – mówi naszej reporterce Lech Wałęsa o pierwszych, wolnych wyborach prezydenckich w 1990 roku.
– To psucie Polski – tak o prezydenckim ułaskawieniu ministra Mariusza Kamińskiego mówi Lech Wałęsa.
Chrześcijańska Demokracja III Rzeczpospolitej została reaktywowana. Jak podaje Gazeta Wyborcza, Lech Wałęsa spotkał się ze współpracownikami i na nowo powołał chadecką partię.
W rozmowie z reporterką Radia Gdańsk były prezydent powiedział, że weźmie udział w pogrzebie Czesława Kiszczaka, „jeśli generał pojednał się z Bogiem i pogrzeb będzie katolicki”.