Lechia Gdańsk



Kuciak po Brøndby: Dziś zawód i gorycz, a jutro powrót do rzeczywistości

Przy 1:0, 2:0, i 3:1 cały czas wierzyłem, że jesteśmy w stanie to odrobić. Przestałem wierzyć, że możemy dopiero przy czwartej bramce rywali – powiedział po meczu z Brøndby bardzo dobrze dysponowany bramkarz Dusan Kuciak. – Okazało się, że czegoś nam brakuje, by wygrywać takie mecze – dodał.

W Danii odnalazł swoją ziemię obiecaną? Kamil Wilczek może zabić marzenia Lechii o awansie do III rundy eliminacji Ligi Europy

Polskim kibicom kojarzy się przed wszystkim z występów w Piaście Gliwice. Jako junior, m.in. razem z Kamilem Glikiem wyjeżdżał na podbój Hiszpanii, jednak po zaledwie rocznym pobycie na obczyźnie wrócił do kraju, by budować swoją karierę od nowa. Owoce przyszły dość późno, bo tuż przed „trzydziestką”. Teraz Kamil Wilczek jest tym, który może pozbawić gdańską Lechię marzeń o awansie do III rundy eliminacji Ligi Europy.

Organizacja i porządek w drużynie – na pewno, ale co jeszcze? Atuty Lechii, które będą kluczowe w rewanżu z Brøndby

Po pierwsze organizacja w grze, bo ona daje Lechii stabilizacje i pozwala kontrolować wydarzenia na boisku. Następnie – indywidualności. Tych w zespole nie brakuje i będą bardzo potrzebne. Kluczowe może okazać się doświadczenie, ale nie zawodników, a trenera. Dziś o 19:30 mecz rewanżowy drugiej rundy eliminacji Ligi Europy Brøndby – Lechia. Relacja na antenie Radia Gdańsk.

Sport

Sielanka, pustka i tylko Polak na ulicy. Reportaż z Brøndby przed meczem Lechii

– We don’t like problems – powiedziała śmiertelnie poważnie recepcjonistka w hotelu, kiedy tłumaczyliśmy jej zawiłości związane z rezerwacją. Wystarczyła jednak chwila, by powagę zastąpił uśmiech, a skupienie żart. Koledze, który musiał spać w awaryjnym pokoju, wypisała karteczkę z darmowym kieliszkiem wina. Takie zadośćuczynienie za nocne „We don’t have normal room for you, because it’s late”. Tak oto powitała nas deszczowa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj