Lechia Gdańsk



Grali jak nigdy, ale znów przegrali. Specjalista od strzelania Arce jeszcze raz dał Lechii derbowe zwycięstwo

Flavio Paixao znów bohaterem Derbów Trójmiasta! Portugalczyk w 90. minucie meczu dał Lechii zwycięstwo. Arka przez ponad godzinę grała dobrze jak nigdy. Dominowała. Lechia strzeliła szczęśliwą bramkę, ale długo nie mogła poważnie zagrozić Pavelsowi Steinborsowi. Sytuację o 180 stopni odmieniła czerwona kartka Tadeusza Sochy, gdynianie cofnęli się na własną połowę i w końcówce zostali za to ukarani.

Sprawdzony, zazwyczaj skuteczny kontra walczak, który mało strzela. Porównujemy napastników przed Derbami Trójmiasta

Jeden to doświadczony na ekstraklasowych strzelec, który choć od czasu do czasu się zacina, generalnie nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Drugi ma w tym sezonie taką samą liczbę bramek, jak Piotr Polczak czy Jakub Kosecki, który jeszcze w lipcu wyjechał grać do Turcji. Zapraszamy na kolejne porównanie kadrowych sił Lechii i Arki. Część czwarta – napastnicy.

Kolorowe, historyczne i… niedoceniane. Czego brakuje Derbom Trójmiasta? [OPINIA]

Choć są największymi na północy Polski, a potencjał ludzki Trójmiasta można liczyć w milionie, to Derby Trójmiasta wciąż nie są w czubie starć polsko-polskich. Piłkarze strzelają gole, wywołują emocje, a jednak nadmorskie derby nadal są mocno niedoceniane. Czego brakuje, by określając je używać równie pikantnych słów, co w starciach Wisły z Cracovią czy Legii z Lechem?

Jedna z najsilniejszych formacji w lidze kontra wyrównany skład z jednym liderem. Porównujemy pomocników przed Derbami Trójmiasta

Z jednej strony dobrze poukładana grupa zawodników, którą tworzy między innymi jeden z najlepszych zawodników ligi. Z drugiej wyrównana ekipa, mająca jednego wyraźnego lidera, ale w ogólnym rozrachunku mniej jakości niż rywal zza miedzy. Zapraszamy na kolejne porównanie formacji Lechii i Arki. Część trzecia – pomoc.

Zagrał przeciw Arce pięć razy, zdobył pięć bramek – i szykuje kolejne. Flavio Paixao: „Im więcej osób mnie nienawidzi, tym lepszy się staję”

Nie zasmakował gola w meczu z Arką, dopóki nie przestał ich strzelać jego brat, Marco. Od wtedy droga Flavio Paixao do żółto-niebieskiej bramki zdaje się stać otworem. Czy w sobotę zdobędzie kolejną? – Prawdopodobnie tak! Spodziewam się jej i mam taką nadzieję – mówił do mikrofonu Radia Gdańsk portugalski napastnik Lechii.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj