Lechia Gdańsk



Widowisko godne polecenia i wspominania. Lechia ogrywa Wisłę w Pucharze Polski i rewanżuje się za „ligę”

Ilekroć Lechia Gdańsk przystępuje do rozgrywek Pucharu Polski, u swoich kibiców wywołuje nadmierne zdzieranie gardeł. Zazwyczaj jednak nie z powodu postawy godnej, a przez spektakularne porażki i szybkie pożegnanie się z emocjami. Wtorkowy wieczór przyniósł jednak zupełnie inne rozstrzygnięcie – były bramki, rzuty karne i szczęśliwy finał dla Biało-zielonych.

Pucharowe męki Lechii Gdańsk. Pora wreszcie poważnie potraktować te rozgrywki

Poprzebijane opony w klubowym autokarze i rozmowa dyscyplinująca na kameralnym stadionie w Bytowie. Taka aura towarzyszyła ostatni raz Lechii Gdańsk w Pucharze Polski. Ale w minionej dekadzie, pucharowe „wtopy” zdarzały się biało-zielonym znacznie częściej. Czas wreszcie powalczyć o coś więcej w tej materii.

Lukas Haraslin dla RG: „Czemu miałbym być smutny, skoro życie jest takie piękne?” [WYWIAD]

Mając 17 lat wyjeżdżał do Włoch z wielkimi planami, ale przekreśliło je bankructwo Parmy. Trafił do Lechii, gdzie długo był rezerwowym, a kiedy zabłysnął, stracił rok przez fatalną kontuzję. Teraz znów jest na fali i ciągnie grę Lechii. Czy jest już dojrzałym facetem? Jak często dzwoni do rodziców i czy musi wyciągać dziewczynę na imprezy? Kto w jego życiu jest najważniejszy i jakim klubom kibicuje? Zapraszamy

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj