lotos pkh gdańsk



Sześciu sekund zabrakło do zwycięstwa nad liderem. Hokeiści Lotosu PKH punktowali z Jastrzębiem, ale przegrali po rzutach karnych

Cztery punkty w dwumeczu z liderem to niezły dorobek. Hokeiści Lotosu PKH Gdańsk odczuwają jednak niedosyt. Przed pięcioma dniami w Jastrzębiu sprawili olbrzymią niespodziankę, pokonując JKH GKS 4:3, przy czym Tomasz Pastryk bramkę na wagę kompletu punktów zdobył 17 sekund przed końcową syreną. W Gdańsku jeszcze siedem sekund przed zakończeniem trzeciej tercji gdańszczanie prowadzili 5:4, by… przegrać po rzutach karnych

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj