Piętnaście osób, w tym notariusz, oskarżeni o wyłudzanie mieszkań na podstawie lichwiarskich pożyczek. Śledztwo w tej sprawie prowadził Pomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Gdańsku. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.
13 osób podejrzanych o udział w tak zwanej „mafii mieszkaniowej” zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej. W grupie tej jest pięć osób z Pomorza. Jedna z nich została zatrzymana dwa dni temu w Gdańsku na Marynarki Polskiej.
7 osób, w tym notariusze z Trójmiasta oskarżeni w sprawie mafii mieszkaniowej. Prokuratura Regionalna w Gdańsku zakończyła pierwsze śledztwo w tej sprawie. Oskarżeni oszukali 50 osób z całej Polski i bezprawnie przejęli ich mieszkania warte w sumie 10 milionów złotych. Główny oskarżony, Andrzej K., działał w porozumieniu z rodziną, znajomymi i notariuszami.
Uwaga na pożyczki bez zabezpieczenia oferowane jedynie za okazaniem dowodu osobistego. To może być oszustwo. Zazwyczaj prywatne firmy oferują duże kwoty na wysoki procent. Zabezpieczeniem jest mieszkanie. Umowy są tak skonstruowane, że wystarczy spóźnić się z płatnością raty, aby stracić nieruchomość.
Kolejne zatrzymania i zarzuty w śledztwie dotyczącym tak zwanej „mafii mieszkaniowej”. Tym razem w ręce śledczych wpadli trzej podejrzani – jeden z nich został drugi raz zatrzymany w tej samej sprawie. Podejrzani oferowali pożyczki pod zastaw nieruchomości. Umowy były tak skonstruowane, że pokrzywdzeni tracili mieszkania.
Pięciu notariuszy podejrzanych o współpracę z tak zwaną „mafią mieszkaniową” może wracać do pracy – dowiedział się nasz reporter. Gdański sąd uchylił decyzję prokuratury o zakazie wykonywania zawodu. Śledczy zarzucili im współpracę przy tworzeniu lichwiarskich pożyczek pod zastaw nieruchomości.
Kolejny, szósty notariusz z zarzutami w śledztwie dotyczącym tak zwanej mafii mieszkaniowej. To prawniczka z Trójmiasta.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
