91 proc. Polaków oszczędza na zakupach żywności – wynika z badania BIG InfoMonitor. Najczęściej rodacy rezygnują z kupna alkoholu, gotowych dań i słodyczy. Jednocześnie 46 proc. badanych traci pieniądze z powodu marnowania żywności – najczęściej jest to około 100 złotych miesięcznie.
Twoje świąteczne jedzenie przyda się innym – apelują twórcy lodówek społecznych. Na całym Pomorzu z roku na rok przybywa miejsc, gdzie można przekazywać potrzebującym nadające się do spożycia jedzenie.
Nie podpisują umów, nie składają sprawozdań albo nie płacą za zmarnowaną żywność. To wyniki ubiegłorocznych kontroli inspekcji środowiskowej w dużych pomorskich firmach, które zajmują się sprzedażą żywności.
Po świętach często zostaje nam nadmiar jedzenia. Warto zadbać o to, żeby nie wylądowało ono w śmietnikach. Możemy podzielić się nim ze znajomymi, zamrozić, zawekować lub zanieść do lodówek społecznych.
Najczęstszymi powodami wyrzucania jedzenia są zepsucie żywności i upływ daty ważności. Wiele osób nie wie też, gdzie umieścić nieumyte plastikowe opakowania – wynika z sondażu na temat nawyków konsumenckich wobec zmian klimatycznych.
Zamrozić, przerobić albo przekazać potrzebującym – tak brzmi krótki przepis na to, jak nie zmarnować świątecznego jedzenia, którego przygotowaliśmy zbyt dużo.
Większość Polaków czyta etykiety kupowanych produktów. Jak wynika z badania Ipsos, z różną częstotliwością robi to aż 76% badanych. Najważniejszą dla nich informacją jest termin przydatności do spożycia (68%). Czy każdy potrafi poprawnie zinterpretować daty na opakowaniu? Niestety nie. Dlatego rusza kampania „Często dobre dłużej” – jej celem jest ułatwienie konsumentom rozumienia dat ważności i ograniczenie marnowania dobrych
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
