Wokół szpitala w Miastku narasta wiele mitów. Mieszkańcy od dawna zastanawiają się, czy samorząd chce sprzedać placówkę. Rozważają też, które oddziały mogą zostać zamknięte i w jakiej kondycji finansowanej jest miejska lecznica. Na te oraz na inne pytania odpowiadał na naszej antenie Tomasz Bojar-Fijałkowski, prezes szpitala w Miastku.
Szpital Miejski w Miastku bez chwili spokoju. „Dziennik Bałtycki” w piątek rano poinformował o sprawie profilu z nagimi fotografiami, który rzekomo miałby należeć do prezesa placówki. Sam Tomasz Bojar-Fijałkowski nie potwierdza tych informacji, a sprawy nie chce komentować. Rozważa, jakie powinny być jego dalsze działania.
Po 50 latach oddział wewnętrzny szpitala w Miastku doczeka się remontu. Otwarto oferty przetargowe. Wykonaniem prac są zainteresowane trzy firmy, z których każda zmieściła się w zakładanym przez placówkę budżecie dziewięciu milionów złotych.
Cztery kilogramy krajanki tytoniowej oraz 800 sztuk papierosów bez akcyzy zabezpieczyli policjanci z Miastka. Właścicielem nielegalnych wyrobów okazał się 61-letni mieszkaniec Miastka, który trzymał je w swoim mieszkaniu.
Termin minął dwa tygodnie temu, a Miejsko-Gminny Dom Kultury w Miastku nie zapłacił zaległych składek związanych z ZAiKS-em. Organizacja naliczyła placówce ponad 31 tysięcy złotych opłat związanych z prawami autorskimi, dotyczącymi utworów wykonywanych podczas lokalnych imprez.
Siedem zastępów straży pożarnej gasiło w nocy z poniedziałku na wtorek pożar dwurodzinnego domu w Stachowie koło Miastka w powiecie bytowskim. Budynek jest zniszczony.
Wysoka kara dla Gminno-Miejskiego Domu Kultury w Miastku. Placówka ma zapłacić 31 tysięcy złotych ZAiKS-owi. Jak ustalili kontrolerzy, miejscowy dom kultury od pięciu lat nie odprowadzał opłaty do Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych za imprezy, które organizował.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
