„Za trzy” to jego drugie imię. Michał Kolenda rzutami z dystansu wchodzi do kadry
Jeszcze półtora roku temu obawiał się, że problemy zdrowotne mogą pogrzebać marzenia o karierze. Kolejne diagnozy zabierały nadzieję, powodowały zwątpienie, nieraz też rezygnację. Michał Kolenda to przezwyciężył. Właśnie rozgrywa drugi sezon bez piętna urazów, jest najlepszym rzucającym za trzy punkty w lidze, a w Parku Oliwskim w Gdańsku odebrał wiadomość o powołaniu do reprezentacji Polski.