Ponad pół tysiąca krzaków marihuany pod Chojnicami
Policja zlikwidowała dużą plantację marihuany w miejscowości Ogorzeliny koło Chojnic. Zatrzymano trzy osoby.
Policja zlikwidowała dużą plantację marihuany w miejscowości Ogorzeliny koło Chojnic. Zatrzymano trzy osoby.
Policjant z Pomorza zatrzymany za posiadanie narkotyków, dowiedział się reporter Radia Gdańsk. To funkcjonariusz z dwuletnim stażem z oddziałów prewencji w Gdańsku.
– Palę marihuanę, uwielbiam ją. Sprawia mi przyjemność, mówił w wywiadzie dla gazeta.pl Robert Biedroń. – To niebezpieczne. Młodzi ludzie uważają, że jeśli ktoś, kto dla nich jest wzorem pali i wszystko jest w porządku, to im się też nic nie stanie, ostrzega specjalista od uzależnień.
Na jednym z ogródków działkowych w szklarni należącej do 76-letniego mieszkańca Ustki pogranicznicy znaleźli sześćdziesiąt krzewów konopi indyjskich. Niektóre miały około dwóch metrów wysokości.
Mariusz L., który w kwietniu w Parku Brzeźnieńskim w Gdańsku zabił swoją 5-letnią córkę, w chwili popełniania zbrodni był pod wpływem marihuany. Prokuratura zapoznała się z wynikami badań toksykologicznych jego krwi.
Młody mężczyzna, który groził plażowiczom i mieszkańcom Garcza koło Chmielna obezwładniony przez policjantów. Nikomu nic się nie stało, agresor zostanie przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Gdańsku. Prawdopodobnie zażywał wcześniej dopalacze lub narkotyki.
Horror z dopalaczami w tle w okolicach Elbląga. 20-latek krzyczał, że atakują go duchy, które wychodzą ze ścian mieszkania. Następnie chłopak wziął nóż i uciekł do lasu. Policjantom, którzy go znaleźli mówił, że zrobił tak, bo rodzina chce go zabić.