operacja



„Kruchy” Łukasz potrzebuje wsparcia. Trwa pilna zbiórka pieniędzy na operację. Bez niej chłopcu grozi paraliż

O 12-letnim Łukaszu Cabaju z gdańskiej Oruni pisaliśmy już kilkukrotnie. Chłopiec cierpi na wrodzoną łamliwość kości. Ma za sobą 14 złamań kręgosłupa. Lekarze w Polsce nie byli w stanie poradzić sobie z jego chorobą, dlatego w ubiegłym roku, dzięki wsparciu ludzi dobrej woli, Łukasz trafił na leczenie do Stanów Zjednoczonych.

Wyjechał na leczenie do USA i stanął na nogi, ale wciąż potrzebuje wsparcia. Bez operacji wróci na wózek inwalidzki [JAK POMÓC]

Historię Łukasza „Kruchego” z Oruni poruszaliśmy już w Radiu Gdańsk. Wracamy do niej, bo chłopak wciąż potrzebuje wsparcia. Jest w połowie drogi do tego, by móc samodzielnie się poruszać. Taką nadzieję dali mu lekarze ze Stanów Zjednoczonych, którzy rok temu postawili go na nogi. Chłopiec czeka jeszcze na najważniejszą operację – operację kręgosłupa. Bez tego wszystko, co udało się dotychczas osiągnąć, zostanie zaprzepaszczone.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj