Zarzuty niedopełnienia obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpożarowego przedstawiła Prokuratura Okręgowa w Słupsku Barbrze B. i Jerzemu K. – dyrekcji hospicjum Fundacji Palium w Chojnicach, po pożarze ze stycznia 2020 r. W placówce zginęły wtedy cztery osoby, 24 zostały ranne.
Wciąż nie są znane wyniki kontroli urzędu marszałkowskiego w chojnickiej Fundacji Palium. Kontrola miała trwać do 30 czerwca i dotyczyć rozliczenia dotacji. Fundacja należy do żony zastępcy marszałka województwa pomorskiego – Leszka Bonny.
Za nieco ponad miesiąc rozpocznie się kontrola w chojnickiej Fundacji Palium. Kontrolerzy z urzędu marszałkowskiego sprawdzą między innymi, czy organizacja mogła prowadzić dom dziennej opieki w budynku bez odbiorów technicznych. W hospicjum prowadzonym przez fundację na początku roku wybuchł pożar, w którym zginęły cztery osoby. Samorząd województwa przyznał na dom dziennej opieki nieco ponad półtora miliona złotych dotacji.
Nowe fakty w sprawie chojnickiego hospicjum. Budynek, w którym wybuchł pożar, od 2010 roku był w przebudowie. Natomiast 10 miesięcy temu chojniccy strażacy dopatrzyli się braków w infrastrukturze przeciwpożarowej – w budynku nie było wewnętrznej instalacji hydrantowej, a także nie przedłożono instrukcji bezpieczeństwa pożarowego. Prezes Fundacji Palium, która zarządzała hospicjum, uważa, że budynek przed pożarem był w dobrym stanie technicznym.
Sprawozdania finansowe w gdańskim sądzie rejestrowym mogą zmieniać obraz fundacji Palium. Organizacja, która zarządzała chojnickim hospicjum, gdzie z niedzieli na poniedziałek wybuchł pożar, odnotowywała niemałe zyski. Na kontach bankowych było przed rokiem 1,6 mln zł.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
