Paweł Sasin



Paweł Sasin: trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji. Liczyłem, że w Arce będę grał więcej

Paweł Sasin był transferem w pewnym sensie zagadkowym. Po wielu latach odszedł z Górnika Łęczna, przeniósł się do Arki, a te kluby rywalizowały wówczas o awans do ekstraklasy. Ostatecznie najlepiej na tym wyszedł Górnik, który dziś gra w elicie, a Sasin najczęściej siedzi na ławce pierwszoligowca. Czy jest największym przegranym poprzedniego sezonu? Czy udało mu się udowodnić, że transfer miał sens? Jak reaguje na bycie rezerwowym? Czego brakuje

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj