W gminie Słupsk rozpoczęły się konsultacje w sprawie powtórnego przyłączenia dawnych terenów gminnych, które 1 stycznia znalazły się w granicach administracyjnych miasta Słupska. Na początku roku radni podjęli decyzję o złożeniu do miasta bliźniaczego wniosku o zmianę granic.
Trzy osoby zginęły w wypadku na obwodnicy Słupska w rejonie miejscowości Płaszewko. Doszło do zderzenia czołowego samochodu osobowego z jadącą z naprzeciwka ciężarówką.
Wójt gminy Słupsk Barbara Dykier deklaruje, że jest gotowa do rozmów z panią prezydent Słupska. Podkreśla, że samorząd chce odzyskać część utraconych 1 stycznia tego roku terenów. Chodzi o strefę przemysłową w Płaszewku. Uważa jednak, że kluczowy dla decyzji w sprawie ewentualnych zmian powinien być głos mieszkańców.
W tym roku nie złożymy wniosku o poszerzenie granic administracyjnych Słupska – deklaruje sekretarz miasta. Łukasz Kobus podkreślił, że to ostateczna decyzja władz miasta na tym etapie.
Trzydziestu milionów złotych żąd gmina Słupska od miasta za utracone decyzją rządu tereny. Chodzi o strefę gospodarczą w Płaszewku.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi sprzedaż działek przez gminę wiejską Słupsk. Chodzi o zbywanie nieruchomości w miejscowości Płaszewko, która po 1 stycznia przyszłego roku zostaną włączona w granice administracyjne Słupska.
Gmina Słupsk może bez przeszkód sprzedawać działki na terenach, które od przyszłego roku wejdą w granice administracyjne miasta – to opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
