pomoc



Mamy to! Klaudia z Sopotu ma wymarzony wózek. „Dziękuję zawodnikom Ogniwa, raperom, mieszkańcom i słuchaczom Radia Gdańsk”

Kiedyś zawsze musiał ktoś stać za jej plecami, teraz jeździ sama. Mówi, że uczy się uważać na ludzi na ulicy, wcześniej nie miała tej odpowiedzialności. Mieszka w centrum Sopotu i marzyła o wózku z napędem, dzięki któremu będzie mogła sama dojeżdżać do pracy. Oto historia Klaudii, która chce być samodzielna.

Tonęły 4 osoby, a on bez wahania ruszył im na pomoc. Bohaterska postawa policjanta z Sopotu

Uratował życie trojga dzieci i ich dziadka. Sopocki policjant aspirant Rafał Dąbrowski odpoczywał na plaży w Gdańsku Sobieszewie. Widząc tonących, wbiegł do wody, by nieść pomoc. W środę dostał nagrodę z rąk prezydenta Sopotu. Za bohaterską postawę funkcjonariusz otrzymał list gratulacyjny oraz 5 tysięcy złotych. Jak mówi, najważniejszy był jednak dla niego moment, gdy zobaczył na brzegu uratowane dzieci. W czasie podjętej

Ta operacja musi się odbyć już za chwilę, a potrzeba jeszcze 15 tysięcy złotych. 25-letnia Monika potrzebuje naszej pomocy

25-letnia Monika z Gdańska cierpi na bardzo rzadkie schorzenie – malformację tętniczo-żylną. Od kilku dni nie ustępują krwawienia z ust, martwica języka rozrasta się, a ból jest nie do wytrzymania. Dziewczyna ma szansę na operację w Niemczech, która uratuje jej życie. Jednak do jej przeprowadzenia zostały tylko dwa dni, a brakuje jeszcze ponad 15 tysięcy złotych. Monika potrzebuje naszej pomocy.

Naprawić zdrowie i oddać naturze. Jak działa Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt?

„Ostoja” w Pomieczynie w powiecie kartuskim to jedyne takie miejsce w naszym regionie. Trafiają tu ranne i chore dzikie zwierzęta. Niedawno był to łabędź – ofiara kłusowników. Połknął haczyk na węgorze. Przeszkoda utkwiła mu głęboko w żołądku. Sama żyłka miała ok. 2 metrów i wystawała mu z dzioba. Gdyby nie „Ostoja”, dzikie zwierzęta zostałyby bez pomocy.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj