Sześć przestępstw miał na swoim koncie kierowca taksówki, który w poniedziałek po południu uciekał przed policją w Gdańsku. 31-latek z Rumi nie zatrzymał się do kontroli na obwodnicy, przy zjeździe na Matarnię. Pościg skończył się we Wrzeszczu. Kierujący po drodze spowodował kilka kolizji.
Policyjny pościg za taksówką ulicami Gdańska. Drogówka ścigała volkswagena, który nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że kierujący wiózł narkotyki.
Policjanci z Gdańska od soboty poszukują mężczyzny, który uciekł po kontroli drogowej na ulicy Spacerowej. Badanie wykazało, że prowadził auto po spożyciu alkoholu. Gdy tylko kierowca został poinformowany o wyniku badania, zaczął uciekać, a następnie porzucił auto i zbiegł do lasu. Policja podała, że zna tożsamość uciekiniera i obecnie przeszukuje miejsca, w których mógłby przebywać.
Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, policjanci szukają nietrzeźwego kierowcy, który chciał uniknąć zatrzymania po kontroli drogowej na ul. Spacerowej. Po krótkim pościgu porzucił samochód i uciekł do lasu.
Z Gdyni do Szemuda policja ścigała kierowcę osobówki, który nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że 36-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jechał z pasażerką.
Siedem mandatów na sześć tysięcy złotych i 55 punktów karnych dostał motocyklista, który w Gdańsku uciekał przed policją. Na tym nie kończą się jego kłopoty.
23-latka nie zatrzymała się do kontroli drogowej w Cisach (powiat malborski). Policyjny pościg skończył się zaledwie po kilkuset metrach, bo kierująca straciła panowanie nad pojazdem i dachowała w przydrożnym rowie. Jak się okazało – jechała bez uprawnień i prawdopodobnie była pod wpływem środków odurzających.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
