Sąd Ostateczny



Kulturalny weekend z Radiem Gdańsk. „Sąd ostateczny” w Operze Bałtyckiej

Burzliwe losy jednego ze znamienitych europejskich dzieł malarskich, „Sądu ostatecznego” autorstwa Hansa Memlinga, stały się inspiracją dla autorów opery. Produkcja przedstawia owianą mistycyzmem historię powstania i znaczenia tryptyku, zmagań jego twórcy jak i odbiorców, którzy mogli go podziwiać w różnych okolicznościach, realiach historycznych i miastach Europy.

Co zachwyca w obrazie Hansa Memlinga?

Wystawy, spektakle, koncerty, spotkania naukowe i popularnonaukowe. W sumie kilkadziesiąt wydarzeń odbyło się w ramach Roku Memlinga, który obchodzony był w Gdańsku w 2017 roku. Kończąc cykl audycji, który odbywał się w ramach projektu „Jeden ze 100 najważniejszych obrazów w sztuce dawnej”, rozmawialiśmy o ty, co wciąż zachwyca i zadziwia w dziele mistrza z Brugii.

Sąd Ostateczny jest wyjątkowy w twórczości Memlinga. Głównie malował małe obrazy religijne

Najwięksi na świecie znawcy twórczości Hansa Memlinga spotkali się na początku grudnia 2017 r. w Gdańsku na I Sympozjum Memlingowskim. Impreza, która ma się cyklicznie odbywać, poświęcona była prywatnej pobożności na przełomie XV i XVI wieku. Temat nieprzypadkowy, bo „Sąd Ostateczny” to wyjątkowe dzieło mistrza z Brugii. Większość jego obrazów była bowiem związana z ruchem devotio moderna, czyli emocjonalną, osobistą pobożnością. Zazwyczaj były to dyptyki

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj