Piłkę nożną w Europie czeka ogromny przewrót – to bez wątpienia. Nowy twór o nazwie Superliga, mający być konkurencją m.in dla Ligi Mistrzów pojawi się dopiero w sierpniu 2022 roku, ale już dziś znajduje swoich wielkich fanów oraz rzeszę krytyków.
Piłkarze ręczni Torus Wybrzeża z drugą porażką w tym roku. Po przegranej w Pucharze Polski gdańszczanie polegli w lidze. Lepsza okazała się Sandra Spa Pogoń Szczecin, wygrywając 29:28. Gdańszczanie mają czego żałować, bo na kwadrans przed końcem meczu prowadzili pięcioma bramkami.
Przez 45 minut piłkarze ręczni Torus Wybrzeża kontrolowali przebieg meczu z Azotami Puławy. Kwadrans przed końcem prowadzili różnicą sześciu bramek. Nawet grając w osłabieniu powiększali przewagę. Zabrakło jednak doświadczenia. Gdańszczanie roztrwonili przewagę i przegrali 25:26.
Po serii trzech zwycięstw z rzędu porażkę w PGNiG Superlidze zanotowali szczypiorniści TORUS Wybrzeża. Gdańszczanie ulegli na wyjeździe wyżej notowanemu Górnikowi Zabrze 20:29.
Energa Wybrzeże Gdańsk z trzecim zwycięstwem w rundzie spadkowej. Czwartą porażkę ponieśli za to szczypiorniści Arki. Gdynianie w Szczecinie zostali po prostu zdeklasowani.
Po raz jedenasty piłkarze ręczni Energi Wybrzeża lepsi w derbach Trójmiasta. Gdańszczanie pokonali Arkę Gdynia 30:29 (16:13). To drugie zwycięstwo zespołu Thomasa Orneborga i druga porażka gdynian w rundzie spadkowej.
To nie był dobry dzień dla trójmiejskich piłkarzy ręcznych. Arka po raz kolejny w tym sezonie przegrała – tym razem ze Stalą Mielec 30:35. Poległo też Wybrzeże. Gdańszczanie w Opolu okazali się słabsi od Gwardii, która wygrała 32:29.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
