technologia



szymon Talbierz i Ultivia 1
Kawałek Świata i Herbata

Szymon Talbierz – od studenckiego hodowania alg w domu do firmy biotechnologicznej

Szymon Talbierz trzyma swoje algi w ciekłym azocie. Specjalne wyselekcjonowane szczepy ożywają gdy włoży się je do ciepłej wody. W odpowiednich warunkach bioreaktora nie dość, że wraca do nich życie, to jeszcze namnażają się i są źródłem cennych substancji wykorzystywanych na przykład do produkcji kosmetyków. Te otrzymywane w firmie Szymona Talbierza wzmacniają włosy i odżywiają skórę zaopatrując ją jednocześnie w antyoksydanty.

foto. Tomek Kaminski Experyment Walentynki 2014 087
Kawałek Świata i Herbata

Jak zamienić wino w makaron? Centrum Experyment zaprasza na Walentynki

Romantyczna kolacja przy świecach jako walentynkowa propozycja spędzenia wieczoru brzmi dla Ciebie zbyt sztampowo? Co powiesz na zrobienie z ukochaną osobą porcji makaronu z wina! Wszystko w gronie rozbawionych ludzi. Nie mamy na myśli makaronu moczonego w trunku. Wino podobno można zamienić w makaron.

Internauci tworzą „czarną listę” pracodawców w Trójmieście

Na Facebooku powstała „czarna lista” pracodawców Trójmiasta. Profil polubiło już ponad 11 tysięcy osób. Można na nim zgłosić firmę, w której zdaniem internautów łamane są prawa pracowników. Ludzie najczęściej zgłaszają złe traktowanie, niepłacenie pensji i pracę na czarno.

marek krzaczek dom
Magazyn Ekologiczny

Dr Marek Krzaczek i dom gromadzący zapasy słońca

Na Politechnice Gdańskiej powstał pomysł ogrzewania domu energią słońca gromadzoną latem w ziemi pod mieszkaniem. Budynek ma w ścianach i dachu rurki odprowadzające ciepło do gruntu w upalne dni, a zimą pobierające energię z ziemi. W takim domu ściany mają mieć stałą temperaturą 19-20 stopni przez cały rok. System jest banalnie prosty, składa się z ogólnodostępnych i tanich plastikowych rurek oraz małych pomp. Elektroniczne sterowanie

vr one 1
Kawałek Świata i Herbata

VR ONE – porozglądaj się po wirtualnym świecie

Dla dziennikarza Radia Gdańsk to był dość bogaty dzień. Najpierw w górach pojeździł kolejką nad przepaściami, potem paralotnią polatał nad Sopotem i na koniec odwiedziłem swój nowy 100 metrowy apartament w lofcie. Królewskie życie? Nie, to tylko wirtualna rzeczywistość.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj