Jesteś gadżeciarzem? Myślisz, że wszystko już widziałeś? Poznaj pięć zabawek prosto z przyszłości!

Jeśli lubisz dobrze się bawić, to prawie na pewno lubisz gadżety. Fajnie mieć coś, co urozmaici rozrywkę, zaskoczy znajomych i uprzyjemni nam życie. Oto lista pięciu ciekawych zabawek rodem z przyszłości.

GoPro – kamera, która towarzyszy Ci wszędzie

GoPro gości na naszym rynku już od pewnego czasu, ale nadal pozostaje bardzo popularnym gadżetem. Kamerkę można przymocować do kasku, zdalnie sterowanego helikoptera, nurkować z nią albo przykleić do obroży psa. Gadżet nie tylko wytrzyma każde warunki, ale też dostarczy cyfrowego zapisu naszych szaleństw. Idealny wybór, jeśli chcemy podzielić się wrażeniami ze skoku spadochronowego ze znajomym, który cierpi na lęk wysokości.

Google Glass – okulary z przyszłości

Jeśli od kamery na głowie wolisz „ekran na nosie”, to Google Glass są stworzone dla ciebie. Co prawda Google od stycznia tego roku nie sprzedaje ich klientom indywidualnym, ale dla przeciętnego Kowalskiego ta informacja jest pozbawiona znaczenia – okulary kosztowały ponad tysiąc dolarów i sprawiały, że ich użytkownik wyglądał śmiesznie, więc chętnych na noszenie wynalazku było niewielu. Ale dość o wadach. O Google Glass powinniśmy pamiętać, dlatego, że była to udana próba stworzenia urządzenia, które zbliżyło nas do technologii dotychczas pojawiającej się wyłącznie w filmach science fiction – bo ciężko inaczej myśleć o sprzęcie, który obsługuje się przez mówienie na głos „ok okulary, zróbcie zdjęcie!”

Microsoft HoloLens – hologramy z Twojej głowy

Możliwe, że Google przestało sprzedawać swoje Google Glass by pracować nad czymś, co przebije ofertę Microsoftu: okulary holograficzne Microsoft HoloLens, które pozwolą nam poczuć się jak Tom Cruise w „Raporcie mniejszości”. Okulary mają tworzyć prawdziwą cyberprzestrzeń, czyli nakładać dodatkowe treści (w tym wypadku – hologramy) na realny świat, a nie jak w wypadku projektu Oculus Rift zastępować go światem wyświetlanym na ekranie.  Brzmi fantastycznie? Póki co gadżet nie ma szansy szybko trafić pod strzechy nie tylko z powodu ceny (jak na razie można się tylko domyślać, ile Microsoft będzie sobie liczył za przyjemność poruszania się w świecie wypełnionym hologramami), ale przede wszystkim dlatego, że projekt jest na etapie prototypu – pozostaje mieć nadzieję, że technologia stanie się ogólnodostępna zanim stracimy wzrok ze starości.

Dron – Twoja własna maszyna latająca

Od rzeczywistości wirtualnej wolisz prawdziwe gadżety? Nie ma problemu. Czasy, kiedy drony kojarzyły się wyłącznie z krążącymi wysoko nad głowami mieszkańców krajów bliższego i dalszego wschodu maszynami wojskowymi bezpowrotnie minęły. Teraz każdy może mieć własnego drona, i to za mniej niż średnią krajową. Oczywiście drony przeznaczone dla prostego człowieka nie mają wbudowanych systemów rakietowych, ale w zamian za to często dostajemy zintegrowane kamery, nierzadko na bieżąco przekazujące obraz do operatora. Na dodatek w jakości HD. Istnieją też wersje rajdowe, idealne, by ścigać się w pustych hangarach lub podziemnych parkingach z innymi zapaleńcami, którzy poświęcili całą pensję na kupno takiej zabawki.

https://www.youtube.com/watch?v=MthTFqNS82A

Drukarka 3D – wydrukuj… wszystko, co chcesz!

Nie znalazłeś na liście niczego, co przyciągnęłoby Twoją uwagę? Drony i futurystyczne okulary nie robią na tobie wrażenia? Poznaj gadżet ostateczny, niekoronowanego króla przyszłości: drukarkę 3D. Internet już pęka w szwach od gotowych do ściągnięcia plików, które umożliwiają wydrukowanie prawie wszystkiego – od lampki nocnej, przez zbroję Iron Mana w skali 1:1 aż po działającą broń palną (czego lepiej nie robić, dla bezpieczeństwa własnego i innych). Póki co technologia raczkuje, chyba że macie wujka w NASA, który załatwi Wam dostęp do najnowszych modeli, takich, które drukują metal, ubrania lub jedzenie. Nie, to nie żart. Pierwsza wydrukowana na drukarce 3D pizza została już zjedzona, więc do historii raczej nie traficie – ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wydrukować wymarzony super samochód.

A pizzę zrobicie sobie w piekarniku.

jch/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj