Trefl Gdańsk



Mariusz Wlazły: Możemy się uśmiechnąć, bo nasza praca procentuje. Apetyty rosną, ta drużyna zasługuje na docenienie

Siatkarze Trefla wkroczyli w decydującą część sezonu. Gdańszczanie w pięknym stylu awansowali do półfinału Pucharu Polski, a w PlusLidze wielkimi krokami zbliża się faza play-off. – Apetyty rosną, ludzie zaczynają myśleć o bardzo wysokich celach, ale my skupiamy się tylko na najbliższym meczu – tonuje nastroje kapitan Trefla Mariusz Wlazły.

Zła passa w końcu przełamana. Siatkarze Trefla „ruszyli” i w rewanżu rozbili Indykpol AZS Olsztyn

Mówi się, że z napastnikami jest jak z ketchupem – mogą długo nie strzelać goli, ale jak już trafią, to nie da się ich zatrzymać. Tak było też z Treflem. Gdańszczanie od początku meczu w Olsztynie, do połowy drugiego seta w spotkaniu już w Gdańsku nie radzili sobie z Indykpolem AZS. W końcu jednak się odblokowali i pewnie wygrali drugie spotkanie z olsztynianami 3:1.

Stal Nysa wielkiego oporu nie stawiła, ale Trefl ma spory problem. Niepokojąca sytuacja Mariusza Wlazłego

Do trzech razy sztuka. Dziesięciodniowy tour po Polsce siatkarze Trefla planowali zakończyć nawet z kompletem dziewięciu punktów. Po dwóch starciach i dwóch przegranych tie-breakach mieli jednak zaledwie dwa „oczka”. Ze Stalą Nysa wygrali jednak bez większych problemów – 3:0 – ale mają powody do zmartwień. Urazu doznał Mariusz Wlazły.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj