Świetna gra Nany Foullanda i dominacja pod koszem – to główne przyczyny zwycięstwa Trefla Sopot nad Astorią Bydgoszcz 87:78. To druga wygrana sopocian z rzędu. Kryzys trzech kolejnych przegranych wydaje się być zażegnany.
Choć za nami 11. kolejek Ekstraklasy, wciąż znajdują się nazwiska dość ważne dla całej ligi, które nie trafiły do naszego zestawienia. Takim jest choćby Armani Moore z Asseco Arki, debiutant, a to przecież Mistrz Polski ze Stelmetem Zielona Góra oraz gracz, który próbował swoich sił w Indiana Pacers.
Łukasz Kolenda wreszcie błysnął formą i był jednym z liderów Trefla w meczu z Legią w Warszawie. Sopocianie prowadzili od początku do końca i wygrali 92:71, czym zakończyli serię trzech porażek z rzędu.
Niezła pierwsza połowa i prowadzenie do przerwy. Rzutowa niemoc w czwartej kwarcie, przegranej różnicą 15 punktów. Koszykarze Trefla ulegli Polskiemu Cukrowi z Torunia 63:80. Dla lidera było to piąte zwycięstwo z rzędu i dziesiąte w całych rozgrywkach.
Zbliżamy się do jubileuszowego, 10. notowania naszej Koszykarskiej Piątki Pomorza, ale to dopiero w przyszłym tygodniu. Tymczasem wyróżniamy graczy za 9. kolejkę Energa Basket Ligi, w której trafił się nawet jeden debiutant wytypowany przez Karola Waśka. Ciekawi kto błysnął?
Z piętnastu możliwych typów, koszykarze Trefla zdobyli zaledwie trzy i jest to nowość, bo ostatnio brali niemal wszystko. Przeciwko TBV Startowi Lublin zagrali jednak jedno z gorszych meczów i jedynie Medlock zasłużył na laury. Debiutuje w zestawieniu Paweł Dzierżak, który przed mikrofonem Radia Gdańsk opowiadał, jak bardzo potrzebował przełamania i dobrego meczu.
Po pięciu wygranych spotkaniach z rzędu zakończyła się seria koszykarzy Trefla. Sopocianie ulegli dobrze dysponowanemu Startowi Lublin 82:95. Nie pomogła dobra postawa Amerykanów C. Medlocka, który zdobył 21 punktów i C. Ayersa – 17.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
