
Trzy dyscypliny składowe i jeden kluczowy cel – uzyskać jak najlepszy czas, żeby wygrać
Na początek pływanie i walka o każdy oddech. Zaraz potem rower i rywalizacja o kolejne metry. Na koniec, ciało domaga się odpoczynku, a głowa nie pozwala się poddać. Wtedy trzeba biec dalej, aby na własnych nogach przekroczyć linię mety. W dużym skrócie tak wygląda rzeczywistość triathlonu. To właśnie nad tą dyscypliną skupiamy się w trzecim odcinku pasma „Sporty Nietypowe w Radiu Gdańsk.”

















