W audycji „Więcej serca i mniej barier” Joanna Matuszewska gościła Polaków pomagających Ukraińcom cierpiącym podczas wojny – Władysława Ornowskiego z fundacji Pan Władek i Dorotę Luczek, która zapewnia schronienie grupie mieszkanek tego kraju i ich dzieci.
Skuteczna terapia niepełnosprawnego dziecka wymaga współpracy z rodzicem. Gośćmi Joanny Matuszewskiej w audycji „Więcej Serca i Mniej Barier” były założycielki fundacji Wielkie Rzeczy – psycholog Joanna Węglarz oraz Aneta Narloch, mama dziecka z niepełnosprawnością.
Władysław Ornowski to człowiek stworzony do pomagania. W ostatnich tygodniach okazji do udzielania wsparcia nie brakuje.
Kilkaset osób z Ukrainy, w tym z niepełnosprawnościami, uzyskało dotąd wsparcie na terenie Gdyni. Jak wygląda ta pomoc? Na co mogą liczyć osoby z niepełnosprawnościami? O tym mówiła w Radiu Gdańsk Magdalena Biegańska, kierowniczka referatu ds. osób z niepełnosprawnością w Urzędzie Miasta Gdyni, koordynatorka pomocy dla osób z niepełnosprawnością z Ukrainy.
Tym razem audycję „Więcej Serca i Mniej Barier” poświęciliśmy skutkom wydarzeń za naszą wschodnią granicą. Już ponad milion uchodźców, uciekających przed wojennym ogniem, trafiło do Polski. Wielu z nich schronienie znalazło w Trójmieście. Z jakimi trudnościami musieli się mierzyć? Na jaką pomoc mogą liczyć?
W Ukrainie mieszka 2,7 mln osób z niepełnosprawnościami. Znaczna ich grupa to dzieci przebywające w placówkach, pozbawione opieki rodziców. PSONI Gdańsk zaapelowało o uruchomienie specjalnych korytarzy, którymi chorzy i osoby z niepełnosprawnościami będą mogli poza kolejnością przekraczać polsko-ukraińską granicę.
Kiedy na świecie pojawia się dziecko niesłyszące, zmienia się życie całej jego rodziny. Co z edukacją, czy wszyscy w rodzinie powinni nauczyć się języka migowego, jak nie dopuścić do wykluczenia? Pytań jest mnóstwo.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
