Farmaceuta z Chwaszczyna wrócił do karate i wygrał prestiżowy turniej w Japonii. Recepta? „Rzuciłem się na głęboką wodę”
– Sportowiec, który jest aptekarzem? To niezbyt dobre skojarzenie – żartuje Michał Marcinkowski, który wrócił właśnie z Japonii, gdzie zwyciężył w prestiżowym turnieju International Karate Friendship 2016.