Znajomych Wynurzenia



Adamczyk się bawi, Rosołek odblokowany, strzela nawet Aleman. Wnioski po kolejnym zwycięstwie Arki [POSŁUCHAJ]

Lekko, łatwo i przyjemnie – tak można ostatecznie skwitować zwycięstwo Arki nad GKS-em Jastrzębie. Jednak nie było to całkowicie komfortowe dla gdynian spotkanie. Na początku pachniało nawet meczem z Górnikiem Polkowice. Ostatecznie skończyło się drugą z rzędu „piątką” przyjętą przez rywala. Analizujemy przebieg tego meczu.

Ciągle wpada. Arka traci gole jak na zawołanie

Piłkarze Arki bardzo słabo rozpoczęli sezon Fortuna 1. Ligi. Kilka razy pokazali ładną grę w ofensywie, ale od pierwszej kolejki w defensywie wyglądają źle. Trzykrotnie grali z beniaminkami, za każdym razem stracili po dwa gole. To mocne świadectwo tego, jak słaba jest obrona zespołu Dariusza Marca.

Prosto z Poznania. Gdzie byli napastnicy Lechii i czy Dusan Kuciak zawinił przy bramce? [POSŁUCHAJ]

Nie było ofensywy Lechii w Poznaniu. Gdańszczanie przyjechali bez zębów, „Kolejorzowi” nie zagrozili. Przyjechali za to z dziurami – nie w zębach, a w defensywie. Lewą stroną gospodarze mogli hasać do woli. – Nie jest wstydem przegrać z Lechem, ale jakąkolwiek jakość trzeba pokazać – komentuje w podcaście Znajomych Wynurzenia Paweł Stankiewicz, dziennikarz Dziennika Bałtyckiego.

„Kobacki ma drybling i luz. Jego współpraca z Czubakiem i Adamczykiem może przynieść Arce jeszcze sporo punktów” [POSŁUCHAJ]

Czwarty mecz i drugie zwycięstwo na koncie piłkarzy Arki. Gdynianie podnieśli się w meczu z Widzewem Łódź i wyszli z naprawdę trudnej sytuacji. Bohaterem był Olaf Kobacki, autor dwóch bramek. – Jego współpraca z Czubakiem i Adamczykiem może przynieść Arce jeszcze dużo punktów – komentuje w podcaście Znajomych Wynurzenia Jakub Treć, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj