Zabytek jest własnością miasta i od lat nie był remontowany. Samorząd zdecydował o wykwaterowaniu z willi pięciu rodzin, licząc że nowy właściciel wyremontuje obiekt. – Widziałem wiele zabytków jeszcze w gorszym stanie, które udało się uratować. Mam nadzieje, że ta neogotycka willa również znajdzie dobrego właściciela, jednak jej remont może pochłonąć miliony złotych, powiedział miejski konserwator zabytków Dariusz Barton. Miasta nie ma pieniędzy na wyremontowanie zabytku stąd decyzja o jego sprzedaży.
Willa przy ulicy Pułaskiego należała do niemieckiego przemysłowca Ignatza Grunaua, który w przedwojennym Elblągu był właścicielem młynów, spichlerzy i browaru. Obecnie w willi mieszka jeszcze tylko jedna rodzina, która wkrótce zostanie wykwaterowana do innego lokalu. Wówczas budynek zostanie wyceniony i wystawiony na sprzedaż.