Zarzut molestowania seksualnego usłyszał współprowadzący jeden z rodzinnych domów dziecka w Gdańsku. Zdaniem prokuratury mężczyzna w latach 2004-2007 oraz 2011-2013 miał dopuszczać się innych czynności seksualnych wobec dwóch podopiecznych. Były to dziewczynki, które nie ukończyły 15 lat. Mężczyzna usłyszał zarzuty, nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień w prokuraturze. Do sądu wpłynął już wniosek o jego tymczasowe aresztowanie 66-latka. Grozi mu do 12 lat więzienia.