Zamknięte ulice i wytyczone objazdy. Wszystko przez kolejny remont Starego Miasta w Kościerzynie. Inwestycję cztery lata temu wykonano za ponad 8,5 mln zł. Wówczas wymieniono nawierzchnię dróg i chodników. Zamiast asfaltu ułożono kostki brukowe. Problem w tym, że wypadają, a na ulicach tworzą się koleiny. Wykonawca naprawia usterki na własny koszt, a mieszkańcy i turyści narzekają… – Fuszerka, błąd w sztuce. Nie wiem, który raz oni naprawiają ulicę Świętojańską – chyba dziesiąty. Praktycznie remont jest cały czas. Jest za słaby podkład betonowy i powodują się wypaczenia. To jest logiczne. To były niepotrzebnie wydane pieniądze, uważam że je zmarnowano. Dla mnie te objazdy są dużym utrudnieniem. Codziennie tędy przejeżdżam, objazdy są bardzo skomplikowane, ulice są wąskie, jeden o drugiego się ociera. Co roku jest to samo. W ubiegłym roku też Świętojańska była pięć razy rozkopana. Kostka była rozkładana i składana, mówili reporterowi Radia Gdańsk mieszkańcy i turyści.
Burmistrz Kościerzyny Zdzisław Czucha przyznaje, że traci cierpliwość. – Wszyscy jesteśmy zdenerwowani, bo można powiedzieć, że jesteśmy w ciągłym remoncie. Wykonawca po prostu sobie nie poradził. My konsekwentnie staramy się wyegzekwować od wykonawców należyte wykonanie tego dzieła, mówi burmistrz Kościerzyny.
Utrudnienia na ulicy Świętojańskiej mają potrwać jeszcze przez dwa tygodnie. Objazd poprowadzono ulicami Źródlaną i Tkaczyka.