Uprawy kaszubskich truskawek zostały zniszczone przez majowe przymrozki. Niskie temperatury praktycznie w całości zniszczyły pierwsze kwiaty i pąki, które pojawiły się 3-4 tygodnie temu. – Temperatury sięgały nawet -9 st. C. To było zabójcze dla truskawek. Teraz jest pełno pustych kwiatów, z których na pewno nie będzie owoców, powiedział Piotr Serkowski, plantator z Dzierżążna koło Kartuz. Owoców w tym roku będzie znacznie mniej niż w poprzednich latach. Zbiory, jak szacuje Serkowski, mogą być nawet o 30-40% niższe niż w zeszłym roku. Opóźni się też zbiór truskawek. Kaszubskie truskawki dojrzewają zazwyczaj na początku czerwca. W tym roku posmakujemy ich być może dopiero około 15-20 czerwca.
Nie wiadomo natomiast, jak niższe zbiory wpłyną na ceny kaszubskiej truskawki. Niewykluczone, zdaniem Serkowskiego, że ceny pozostaną na niezmienionym poziomie, ale możliwe też, że znacząco wzrosną. – Tak naprawdę to wielka niewiadoma. Kupowałem wczoraj truskawki z centralnej Polski za 4,5 zł za kg, a dzisiaj płaciłem już ponad 7 zł za kg. Trudno więc wyrokować, jaka będzie cena naszych owoców, mówi plantator.