Dramat w Przyjaźni niedaleko Żukowa. Zmarł ojciec ośmiorga dzieci. Te zostały pod opieką bezrobotnej matki, która jest w ciąży z dziewiątym dzieckiem. Mieszkańcy wsi organizują pomoc dla rodziny i proszą innych o wsparcie. W potrzebie znalazła się rodzina Król. W sobotę zmarł Stanisław – ojciec 8 dzieci. Mężczyzna przeszedł udar mózgu, nie udało się go uratować, mimo że przez tydzień zajmowali się nim lekarze ze specjalistycznego szpitala. Śmierć Stanisława to podwójny dramat dla rodziny. Nie tylko zostawił żonę i osierocił gromadkę dzieci, ale był też jedynym żywicielem rodziny.
– Ostatnio mąż był na chorobowym, ale wcześniej normalnie pracował. Dostawaliśmy też zasiłek. Nie było łatwo, ale jakoś sobie radziliśmy, mówi żona Stanisława.
Na dramat bardzo szybko zareagowała miejscowa społeczność. Pomoc zaczął organizować sołtys wsi Krzysztof Krasowski. – To uczciwa rodzina, której zawsze było bardzo ciężko. Pan Stanisław wraz z żoną ciężko pracowali całe życie, aby zapewnić byt swoim dzieciom, mówi sołtys.
Najbardziej potrzebne są artykuły spożywcze, odzież i chemia. Ale jak powiedział naszemu reporterowi brat zmarłego, przydadzą się też materiały budowlane do remontu domu, w którym mieszka rodzina.