Policja zatrzymała radną z Łeby za kradzież portfela. Kobieta twierdzi, że padła ofiarą nieporozumienia. Kradzież na poczcie zarejestrowała kamera monitoringu. Barbara D. wykorzystała moment, gdy inna klientka zostawiła portfel na stoliku i poszła do okienka wysłać list. Radna z Łeby przykryła portfel gazetą, a potem schowała do torby. Policja przejrzała nagranie z urzędu pocztowego i zatrzymała Barbarę D. Znaleziono przy niej skradziony portfel. Rzecznik komendy powiatowej policji w Lęborku aspirant Daniel Pańczyszyn podkreśla, że policjanci z Łeby rozpoznali osobę na nagraniu, zresztą jej obecność na poczcie potwierdziła też pokrzywdzona kobieta. Policja postawiła jej zarzut kradzieży.
Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński powiedział, że jest mu przykro z powodu tego incydentu. – To wstyd dla nas wszystkich. Najlepiej by było, gdyby Barbara D. niezwłocznie zrezygnowała z mandatu, powiedział burmistrz.
58-letnia Barbara D. startowała z listy jego komitetu wyborczego. Barbara D. w telefonicznej rozmowie z reporterem Radia Gdańsk powiedziała, że doszło do nieporozumienia, ale sprawy komentować nie będzie. Jeszcze rok temu Barbara D. była przewodniczącą rady miejskiej w Łebie. Grozi jej do trzech lat więzienia.