Koniec utrudnień w ruchu pociągów na trasie Trójmiasto – Tczew. Szybciej niż się spodziewano kolejarzom udało się odholować ostatni wykolejony wagon i naprawić uszkodzoną trakcję. Od kilkunastu minut składy kursują już po obu torach. W nocy kolejarzom udało się postawić na tory ostatni wykolejony wagon, a nad ranem naprawić uszkodzoną trakcję w Zajączkowie Tczewskim. Zerwał ją pociąg towarowy, który wykoleił w sobotę. W studiu Grzegorz Armatowski – kolejarze zapowiadali, że utrudnienia mogą potrwać nawet do jutra, ale udało się udrożnić linię wcześniej.
Przed godziną 3:00 w nocy odholowano ostatnią cysternę. Ostatecznie okazało się, że uszkodzenia torów, rozjazdów i podkładów są nieznaczne. Ich naprawa nie wymagała tyle czasu ile wstępnie zakładano. Kolejowi energetycy naprawili trakcję i włączyli napięcie. – Jeszcze przez kilka dni w Zajączkowie będą trwały prace, ale będzie to tylko „kosmetyka” Do czasu ich zakończenia pociągi na tym odcinku muszą zwolnić do 50 kilometrów na godzinę. Nie ma to jednak wpływu na rozkład jazdy, opóźnień nie ma, powiedział Maciej Dutkiewicz z PKP PLK.
***AKTUALIZACJA PONIEDZIAŁEK 8:00***
Co najmniej do wtorku potrwają utrudnienia w ruchu pociągów na linii Gdańsk – Tczew. Niektóre składy mają około 15 minut opóźnienia. Kolejarzom wciąż nie udało się podnieść wszystkich wykolejonych wagonów. W sobotę nad ranem w Zajączkowie Tczewskim wypadło z torów siedem cystern, w których był olej rzepakowy. Jeden wagon przewrócił się, drugi przechylił, a pozostałe zjechały z torów. O trzeciej nad ranem w niedzielę udało się przepompować olej do zastępczych cystern i do pracy przystąpił specjalny pociąg ratowniczy, który ustawia cysterny na tory za pomocą hydraulicznych podnośników. Dopiero gdy zakończy pracę można będzie naprawić zerwaną trakcję elektryczną oraz uszkodzone rozjazdy i tory.
Pociągi na odcinku Pszczółki – Tczew kursują po jednym torze. To powoduje, że niektóre mają po kilkanaście minut opóźnienia. Nie są znane przyczyny wypadku, ustali to specjalna komisja.
***
aktualizacja 28.06.2014 godz. 15:00
Pociąg towarowy wykoleił się koło Tczewa, skład przewoził olej rzepakowy. Wycieku nie było. Na miejscu trwa akcja służb. Ruch pociągów wstrzymano. Teraz jeżdżą jednym torem. Jedna cysterna leży na boku, druga jest przechylona, a trzy zjechały z torów.
Skład ciągnął 38 wagonów, w tym 18 pustych. Trzeba będzie odczepić pozostałe cysterny, a potem przepompować olej. Dopiero wówczas rozpocznie się akcja ustawiania wagonów na torach – może to zająć nawet kilkanaście godzin. Pociągi kursują po jednym torze. Podróżni muszą liczyć się ze sporymi opóźnieniami. Na miejscu są cztery zastępy straży pożarnej oraz specjalny pociąg ratowniczy.