200 więźniów będzie pracować w pomorskich szpitalach

Więźniowie będą sprzątać, dbać o zieleń i zajmować się drobnymi remontami w pomorskich szpitalach. W poniedziałek podpisano w tej sprawie porozumienie. Zakłady karne przygotują swoich wybranych podopiecznych do pracy w klinikach podległych samorządowi województwa. Osadzeni będą mieli minimalny kontakt z pacjentami, a praca w szpitalach ułatwi ich resocjalizację. – Jest to na pewno oszczędność w budżetach tych szpitali, ale też na pewno nasz sukces, więzienników, bo nasi podopieczni nie będą zrywać kontaktu ze światem zewnętrznym. Przecież bardzo łatwo jest kogoś zamknąć, ale żeby stał on się normalnym człowiekiem, nie może być do końca wyizolowany ze społeczeństwa, tłumaczy podpułkownik Radosław Chmielewski ze Służby Więziennej.

– Zależy nam na tym, żeby skazani pracowali. Będą zarabiać pieniądze i jednocześnie uregulują moralne zaległości, jakie mają wobec społeczeństwa. Tak właśnie działa sprawiedliwość naprawcza, dodał obecny przy podpisaniu porozumienia minister sprawiedliwości Marek Biernacki.

200 więźniów będzie pracować w dziesięciu szpitalach, m.in. w Kościerzynie, na gdańskiej Zaspie i Copernicusie, czyli dawnym wojewódzkim.

mbak/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj