Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. „aquakorupcji” w Słupsku. „Decyzja była przedwczesna”

Sąd Rejonowy w Słupsku nakazał prokuraturze wszcząć śledztwo ws. możliwej próby korupcji przy podejmowaniu decyzji o dofinansowaniu aquaparku. Chodzi o ofertę, którą pół roku temu złożył działaczom Platformy Obywatelskiej wiceprezydent Słupska Andrzej Kaczmarczyk. Andrzej Kaczmarczyk zaproponował, żeby Platforma Obywatelska wyznaczyła osoby do objęcia trzech kierowniczych stanowisku w urzędzie miasta i w zamian poparła w głosowaniu uchwałę o przeznaczeniu dodatkowych 17,5 mln złotych na dokończenie aquaparku. Wcześniej rada miasta sześć razy odrzucała wniosek prezydenta Słupska w tej sprawie.

Poseł Platformy Obywatelskiej Zbigniew Konwiński powiadomił o korupcyjnej propozycji Prokuraturę Rejonową w Słupsku i Centralne Biuro Śledcze. Prokuratorzy odmówili wszczęcia śledztwa uznając, że działanie nie miało znamion przestępstwa. Zdaniem śledczych poseł odniósł subiektywne wrażenie, że oferta ma charakter przestępczy.

Zbigniew Konwiński zaskarżył decyzję do Sądu Rejonowego w Słupsku, a ten decyzję prokuratury uchylił. W uzasadnieniu sędzia Marcin Machnik podkreślił, że prokuratura nie powinna odmawiać wszczęcia śledztwa i decyzja była przedwczesna.

pw/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj