Rząd sfinansuje studia za granicą, ale tylko najlepszym. Do tego pierwsze trzy lata będą musieli uczyć się w Polsce. Minister nauki i szkolnictwa wyższego zdradziła w Gdańsku szczegóły programu pomocy finansowej dla studentów. Zaprezentowała go podczas expose premier Ewa Kopacz. Profesor Lena Kolarska-Bobińska przyznaje, że do programu nie będzie łatwo się dostać. – Będą musieli studiować trzy lata w Polsce, a potem na dwa lata wyjadą do innego kraju. Chcemy dać taką szansę osobom, które mają już sprecyzowane plany. Proponowano, aby taką szansę dawać olimpijczykom, ale nie wszyscy biorą udział w olimpiadach.
Minister nauki zauważa, że studenci muszą także stanąć do egzaminów w najlepszych uczelniach na świecie. – To będzie więc naprawdę elitarny program. Osoba, która dostanie się na studia otrzyma kredyt, który zostanie umorzony po skończeniu studiów i powrocie absolwenta do kraju. Po przyjeździe studenci będą musieli pracować w Polsce przez pięć lat, wyjaśnia minister.
Program finansowania studiów za granicą ma zacząć działać od 2016 roku.