Prawdopodobnie największa na świecie dynia jest… w Gdańsku. Stadion PGE Arena wita gości uśmiechniętą bursztynową twarzą dyniowego potwora. Już drugi rok z rzędu bursztynowy stadion zamienił się w gigantyczne warzywo. – Prawdopodobnie jest to największa dynia na świecie. Zgłaszaliśmy ją do Księgi Rekordów Guinessa, ale jak się okazuje, nie było takiej kategorii. Jesteśmy więc jedyni. Ma oczy i buźkę, wszystko wysokie na prawie 40 metrów. Podświetlony zrobi dziś wieczorem ogromne wrażenie, mówi Wojciech Dąbrowski z Arena Gdańsk Operator.
Zamiana stadionu w wielką dynię ma zachęcić do odwiedzenia go w halloweenowy wieczór. Przygotowano bowiem mnóstwo atrakcji, między innymi zwiedzanie niedostępnych na co dzień miejsc PGE Areny. – Zaprosimy między innymi do aresztu, gdzie trafiają osoby, które w trakcie meczu zadarły z prawem. W ciemnych korytarzach stadionu będą też krążyć potwory i inne duchy, ale nie mogę na razie zdradzić jakie, dodaje Dąbrowski.
Na gdańskim stadionie planowana jest też zumba, warsztaty rolkarskie i bieg – wszystko oczywiście w halloweenowych przebraniach.
mbak/mat