Dwaj policjanci z Gdańska staną przed sądem za pobicie i przekroczenie uprawnień. Chodzi o zdarzenie z sierpnia 2013 roku i zatrzymanie Pawła Tomasika, gdy ten próbował wtargnąć do jednego z mieszkań we Wrzeszczu. Mężczyzna z komisariatu trafił do szpitala, gdzie zmarł. Śledztwo w sprawie feralnej interwencji zakończyła prokuratura w Kartuzach. Obaj policjanci, którzy uczestniczyli w zatrzymaniu mężczyzny usłyszeli zarzuty pobicia i przekroczenia uprawnień. – Nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień, poinformowała Radio Gdańsk Anna Grzech z Prokuratury Rejonowej w Kartuzach.
Funkcjonariuszom z Gdańska grozi do trzech lat więzienia. Wcześniej prokuratura umorzyła wątek związany z odpowiedzialnością policji za śmierć mężczyzny. Ustalono, że 29-latek zmarł w wyniku nagłego zatrzymania akcji serca. Mężczyzna miał wcześniej pić alkohol i zażyć narkotyki. W sierpniu 2013 roku w Gdańsku około 300 osób wzięło udział w marszu przeciwko bezkarności i brutalności policji. Był to protest mieszkańców Wrzeszcza, oburzonych zachowaniem funkcjonariuszy podczas zatrzymania Pawła Tomasika.